czwartek, 14 maja 2015

New work.

Siedząc dzisiaj po pracy nad cappucino decaffeinato (trzy kawy to wystarczająca dawka kofeiny na jeden dzień), z niedowierzaniem doszłam do wniosku, że jutro piątek. Ten tydzień zleciał mi wyjątkowo szybko. Nowa praca, nowi ludzie, nowe obowiązki, brak chwili na zwykłe przemyślenie paru spraw nad kubkiem herbaty. I ciągłe pytania - jak jest, jak ci się podoba? ... 
Ale czym jest te kilka dni w kolejnym miejscu, na kolejnym krześle, przed kolejnym komputerem? Dopiero z czasem można powiedzieć, czy nowa praca to miejsce, gdzie idziemy, bo możemy robić tam to, co lubimy. Czy też miejsce, gdzie tylko zarabiamy pieniądze. 
Znam ludzi, dla których praca...to tylko praca. Nie przywiązują oni wagi do tego, co robią. Ważne, że mają za co jeść lunch i pojechać na wakacje. Ja nie należę do tej grupy. 70% czasu spędzamy właśnie w pracy, byłoby miło, gdybyśmy lubili tę część swego życia. I, choć mówi się, że każdy z nas jest kowalem swego losu, nie zawsze możemy mieć wpływ na wszystko - np w miłości. Z pracą jest łatwiej. Zawsze można ją zmienić, gdy się okaże, że to jednak nie to. I dalej szukać swojej 'dream job'. O ile ma się na to odwagę :)


Today, sitting after with a cappuccino decaffeinato after work (three coffees is a sufficient dose of caffeine per day), with disbelief came I to the conclusion that it's Friday tomorrow. This week flew very quickly to me. New job, new people, new responsibilities, lack of time to think through a few simple things over a cup of tea. And constantquestion - how is it there, how do you like it? ...

 
But what can you say after these few days in anpther place, on another chair, in front of another computer? Only with time you can tell whether the new work is a place where you go because you can do what you like there. Or it's just a place where you only earn money.


 
I know people for whom work ... it's just work. They attach no importance to what they do. It is enough that they have what to eat lunch for and go on vacation. I do not belong to this group. We spend approx. 70% of time at work, it would be nice if we liked that part of our life. And, although it is said that each of us is the architect of his own fate, not always can wehave an impact on everything - for example - in love. With the job is easier. You can always change it when it turns out that this was not 'it'. And continue to look for your 'dream job'. Unless you have the courage to do so :)

Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...